Na szlaku granicznym w Beskidzie Niskim...
W tym roku na Rajd Mechanika wybraliśmy się w Beskid Niski. Była to kontynuacja przejścia całego szlaku granicznego od Bieszczad aż po Tatry. Naszą trasę rozpoczęliśmy od przejścia granicznego w Koniecznej znajdującego się na Przełęczy Dunaja. Tam weszliśmy na szlak słowacki, którym doszliśmy do niebieskiego szlaku granicznego. Potem pięknymi łąkami, a dalej lasem wspięliśmy się na najwyższy szczyt naszego rajdu – Milusia Koczerha wznoszący się na 689 m npm. Następnie zeszliśmy do Przełęczy Pod Zajęczym Wierchem, gdzie dochodzi droga z Radocyny – nieistniejącej wsi, z której rdzennych mieszkańców wysiedlono w czasie „Akcji Wisła”. Tam wybraliśmy odpowiednie miejsce na ognisko i pieczenie kiełbasy.Posileni i z nowymi siłam ruszyliśmy w kierunku przełęczy Beskid nad Ożenią, gdzie czekał na nas nasz kierowca. Po drodze – tradycyjnie w tym regionie - odwiedziliśmy kilka cmentarzy z I wojny światowej w Ożennej, Grabiu, Krempnej, Magurze Małastowskiej, w Zdyni i Gładyszowie. Są to miejsca szczególne, bo na jednym cmentarzu leżą pochowani żołnierze, którzy walczyli przeciwko sobie. Cmentarze te są ewenementem na skalę światową i przyjeżdżają je oglądać turyści z całego świata.
Pogoda nam dopisała, co widać na zdjęciach. Rajd zakończyliśmy obiadem w Chyrowej.
Organizację rajdu dofinansowała Gmina Krosno. Rajd prowadzili : Mariusz Węgrzyn i Grzegorz Podkul.
Za rok zapraszamy wszystkich chętnych do poznawania mało uczęszczanych regionów naszych gór.